dr Agnieszka Grabowska-Toś

radca prawny

Radca prawny, doktor nauk prawnych. Specjalizuje się w obsłudze procesów inwestycyjnych, że szczególnym uwzględnieniem inwestycji deweloperskich.
[Więcej >>>]

Skontaktuj się!

Deweloperze! nie daj się zaskoczyć zmianą miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego

Agnieszka Grabowska-Toś06 lutego 2017Komentarze (1)

Ferie, ferie i po feriach… 🙁

Nie wiem, jak Państwo, ale ja nie pamiętam, kiedy ostatnio w górach była taka piękna zima i tak dużo świeżego śniegu. Dlatego szusowanie w tym roku po ośnieżonych stokach było dla mnie ogromną przyjemnością, zwłaszcza, że również pogoda wyjątkowo nam dopisała i przez większość pobytu mieliśmy słoneczną, lekko mroźną pogodę. Muszę przyznać, że z wielkim żalem pożegnałam ten zimowy, bajkowy krajobraz okolic Krynicy i wróciłam do pracy.

A tu – jak zawsze – czekały już na mnie nowe, ciekawe sprawy. O jednej z nich postanowiłam na szybko Państwu opowiedzieć, bo myślę, że prędzej, czy później mogą się Państwo z podobną sytuacją zetknąć.

Wszyscy wiedzą, że w przypadku, gdy dla danego terenu obowiązuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego,  projekt budowlany dotyczący inwestycji realizowanej na terenie objętym tym planem, musi być zgodny z jego ustaleniami.

Ktoś powie – to oczywista oczywistość.

Zgadzam się.

Co jednak w sytuacji, gdy w toku postępowania o pozwolenie na budowę dojdzie do zmiany ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i to w taki sposób, że projekt budowlany, który jeszcze dniu złożenia wniosku o pozwolenie na budowę był zgodny ze starym planem –  po wejściu w życie nowego – wymaga wprowadzenia istotnych zmian (np. w zakresie minimalnej powierzchni biologicznie czynnej, czy liczby kondygnacji).

Właśnie z taką sytuacją zetknął się jeden z naszych Klientów.

Okazało się, że starostwo wydało mu decyzję odmawiającą zatwierdzenia projektu budowlanego powołując się na niezgodność projektu z obowiązującym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.

Niestety, nasz Klient miał pecha, bo nowy plan wszedł w życie zanim organ zdążył wydać decyzję. I trudno tu nawet dyskutować ze stanowiskiem organu, skoro projekt ma być zgodny z obowiązującymi w dniu wydania decyzji o pozwoleniu na budowę przepisami.

Wymóg ten odnosi się zarówno do aktu prawa miejscowego, jakim jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, jak i do przepisów prawa powszechnie obowiązującego (w szczególności norm techniczno-budowlanych). Jeśli więc okazuje się, że od daty złożenia wniosku o pozwolenie na budowę do daty wydawania decyzji w tym przedmiocie stan prawny uległ zmianie, czyli np. doszło do zmiany planu miejscowego, to organ administracji ma obowiązek fakt ten uwzględnić i wydać decyzję zgodną z obowiązującym prawem.

W sprawie naszego Klienta Starostwo popełniło jednak inny błąd. Otóż w sytuacji, gdy złożony projekt budowlany nie jest zgodny z ustaleniami nowego planu zagospodarowania przestrzennego, wówczas organ powinien nałożyć na inwestora obowiązek usunięcia wskazanych nieprawidłowości, określając termin ich usunięcia. Dopiero po bezskutecznym upływie tego terminu, powinien wydać decyzję o odmowie zatwierdzenia projektu i udzielenia pozwolenia na budowę. Takiego wezwania nasz Klient jednak nie otrzymał, a starostwo od razu wydało decyzję negatywną.

Faktem jednak jest, że nawet gdyby takie wezwanie nasz Klient otrzymał i tak nie byłby w stanie przystosować projektu do ustaleń nowego planu. W tym przypadku, trzeba bowiem przygotować projekt od nowa, co oczywiście będzie się wiązało z koniecznością zapłaty po raz drugi kilkuset tysięcy złotych i stratą kolejnych kilku miesięcy.

Czy można było tego uniknąć? Czy nasz Klient mógł się jakoś zabezpieczyć przed taką sytuacją?

Odpowiedź jest prosta – oczywiście, że tak!!

Wystarczyło tylko przed przystąpieniem do projektowania sprawdzić, czy nie jest procedowany nowy plan, a jeśli jest – to czy planowana inwestycja będzie zgodna z ustaleniami nowego planu. Gdyby nasz Klient to zrobił, dziś nie miałby problemu. Miałby pozwolenie na budowę, mógłby rozpocząć budowę i nie byłby stratny o kwotę, którą będzie musiał zapłacić za nowy projekt.

Dlatego  deweloperze – bądź czujny i nie daj się zaskoczyć zmianą miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego!

 

W czym mogę Ci pomóc?

Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie.

Jeżeli potrzebujesz indywidualnej płatnej pomocy prawnej, to zapraszam Cię do kontaktu.

Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

dr Agnieszka Grabowska-Toś

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Kancelaria Radców Prawnych Kania Stachura Toś w celu obsługi przesłanego zapytania. Szczegóły: polityka prywatności.

    { 1 komentarz… przeczytaj go poniżej albo dodaj swój }

    dariusz 14 czerwca, 2017 o 21:44

    Klient może dochodzić odszkodowania lub wykupu skoro nie może wybudować budynku który mógł wybudować przed zmianą.

    Odpowiedz

    Dodaj komentarz

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Kancelaria Radców Prawnych Kania Stachura Toś w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

    Poprzedni wpis:

    Następny wpis: