Ci, którzy zrealizowali już niejedną inwestycję wiedzą, że prawie niemożliwe jest wybudowanie lokali o dokładnie takiej powierzchni, jaka została określona w projekcie, a w konsekwencji również w zawartej z klientem umowie deweloperskiej. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przez szereg lat stał jednak na stanowisku, że deweloper nie ma prawa do żadnego marginesu błędu, a klient ma otrzymać dokładnie taki lokal, jaki deweloper zobowiązał mu się sprzedać.
Dlatego też konsekwentnie uznawał za niedozwolone takie klauzule w umowach z nabywcami lokali, które przewidywały zmianę ustalonej w umowie deweloperskiej ceny lokalu w przypadku zmiany powierzchni lokalu w wyniku procesu technologicznego i uprawniały klienta do odstąpienia od takiej umowy dopiero, gdy ta różnica wynosiła określony % (najczęściej było to od 2-5%).
Twarde stanowisko Urzędu nie uległo nawet zmianie po tym, jak zamówiona na jego zlecenie ekspertyza potwierdzała, że powierzchnia wznoszonych lokali może w praktyce różnić się od projektowanej, od 2,1 % do 4,3% i że przyczyną takiej różnicy jest sam proces technologiczny, a nie wina dewelopera.
Stanowisko UOKIK było również w pełni akceptowane przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Jest jednak szansa, że UOKIK będzie musiał zweryfikować swój pogląd w tej sprawie.
Dlaczego?
Otóż w niedawnym wyroku (sygn. I CSK 624/13), Sąd Najwyższy stwierdził, że postanowienie wzorca umowy, które przewiduje określenie ostatecznej ceny lokalu zgodnie z jego rzeczywistą powierzchnią, ustaloną po zakończeniu inwestycji (wskazaną w dokumentacji powykonawczej), nie może być uznane za rażąco naruszające interesy konsumenta. W tej sprawie Sąd uznał, że skoro umowa przewidywała uprawnienie dla klienta do odstąpienia od umowy w sytuacji, gdyby w wyniku zmiany powierzchni lokalu w stosunku do pierwotnie ustalonej, cena sprzedaży wzrosła o 5% to Klient był chroniony przed ryzykiem braku odpowiednich środków finansowych w przypadku większego wzrostu ceny.
Z wagi na dotychczasowe stanowisko UOKIK wielu deweloperów rezygnowało z zapisów o dopuszczalności zmiany ceny lokalu w związku ze zmianą powierzchni lokalu, ponosząc w tym zakresie wymierne straty.
Czy wyrok Sądu Najwyższego oznacza, że możliwe będzie ponowne ich wprowadzenie do umów z nabywcami, bez narażania się na problemy z UOKIK-iem?
Na to pytanie postaram się odpowiedzieć w kolejnym moim wpisie na blogu.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }