Jak Państwo wiecie, klientami naszej kancelarii są nie tylko deweloperzy, ale również osoby, które zamierzają kupić mieszkanie lub lokal użytkowy. Zwracają się one do nas z prośbą o analizę stanu prawnego nieruchomości, na której budowany jest budynek oraz analizę zapisów umowy deweloperskiej. Dzięki temu, mamy przegląd różnych wzorów umów deweloperskich i widzimy, jakie błędy popełniają deweloperzy przy ich konstruowaniu. Najczęściej dotyczy to stosowania w tych umowach klauzul niedozwolonych, czyli tak zwanych klauzul abuzywnych.
Często zdarza się, że do umowy deweloperskiej deweloperzy wprowadzają zapis o takiej treści:
„Nabywca oświadcza, iż zapoznał się z projektem budowlanym i nie wnosi do niego zastrzeżeń.”
Celem tego zapisu, jest zwolnienie się z odpowiedzialności za ewentualne wady sprzedawanego lokalu oraz za wady budynku.
Czy rzeczywiście mając w umowie taki zapis deweloper może powiedzieć klientom: „To już nie mój problem, przecież złożyli Państwo w umowie oświadczenie”?
Otóż drodzy Państwo – nie.
Co więcej – wbrew temu, co może się na pierwszy rzut oka klientowi wydawać – taki zapis wcale nie jest sprzeczny z prawem.
Wprawdzie UOKIK uznał, że jest to klauzula abuzywna, albowiem istotnie ogranicza odpowiedzialność dewelopera względem konsumenta za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązana, jednakże Sąd Okręgowy w Warszawie – Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie zgodził się z tym stanowiskiem. Sąd uznał, że zapis ten stanowi jedynie oświadczenie nabywcy o zapoznaniu się z dokumentacją techniczną, parametrami standardu budynku i lokalu mieszkalnego, natomiast w żadnym razie nie pozbawia go możliwości dochodzenia od dewelopera roszczeń z tytułu rękojmi.
Stanowisko to zostało podtrzymane w wyroku z dnia 3 lutego 2016 roku w sprawie o sygnaturze akt VI ACa 11/15, w którym Sąd Apelacyjny w Warszawie zwrócił uwagę, iż sprzedaż nieruchomości w takim przypadku odbywa się jeszcze przed rzeczywistym powstaniem lokalu. Wobec tego, w momencie podpisania umowy, kupujący nie wie i nie może wiedzieć o przyszłych wadach. Dlatego też nie można ani wyłączyć, ani ograniczyć odpowiedzialności dewelopera z tytułu rękojmi poprzez złożone przez nabywcę w umowie oświadczenie o braku zastrzeżeń co do dokumentacji technicznej. Zdaniem sądu, taki zapis w umowie ma na celu jedynie zapewnienie, że konsument jest świadomy gabarytów budynku i lokalu, ich powierzchni, rozkładu klatek schodowych i pomieszczeń, a także rodzaju i lokalizacji infrastruktury towarzyszącej.
Jeśli więc deweloperze stosujesz w swoich umowach taki oto właśnie zapis, to po pierwsze – nie obawiaj się, że naruszasz tym prawo, a po drugie – miej jednak świadomość, że absolutnie nie zwalnia Cię on z odpowiedzialności przed kupującym za ewentualne wady lokalu/budynku.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }