dr Agnieszka Grabowska-Toś

radca prawny

Radca prawny, doktor nauk prawnych. Specjalizuje się w obsłudze procesów inwestycyjnych, że szczególnym uwzględnieniem inwestycji deweloperskich.
[Więcej >>>]

Skontaktuj się!

Określenie obszaru oddziaływania obiektu to zadanie nie tylko dla projektanta

Agnieszka Grabowska-Toś28 grudnia 2015Komentarze (0)

blog dla deweloperów_23Ci z Państwa, którzy na bieżąco śledzą zmiany w prawie budowlanym, zapewne już wiedzą, że od ponad dwóch miesięcy obowiązuje zmienione rozporządzenie w sprawie szczegółowego zakresu i formy projektu budowlanego.

Określa ono między innymi, co powinna zawierać informacja o obszarze oddziaływania obiektu, która ma być elementem każdego projektu budowlanego. A jak już wspominałam Państwu, od 28 czerwca tego roku, to projektant ma obowiązek określić obszar oddziaływania inwestycji.

Zgodnie z dodanym do rozporządzenia § 13a,  informacja o obszarze oddziaływania obiektu ma zawierać dwa elementy: pierwszy – to wskazanie przepisów, w oparciu o które dokonano określenia obszaru oddziaływania inwestycji, a drugi – to określenie zasięgu obszaru oddziaływania obiektu w formie opisowej i graficznej. Jeśli projektant uważa, że obszar oddziaływania obiektu mieści się w całości na działce lub  na działkach, na których został ów obiekt zaprojektowany, to taka informacja również musi znaleźć się w projekcie.

Nie wystarczy zatem – jak to było dotychczas (zanim weszła w życie zmiana rozporządzenia) – wskazać działki, na które planowany obiekt będzie oddziaływał. Trzeba również wskazać, w oparciu o jakie przepisy projektant ustalił, że znajdują się one w obszarze oddziaływania inwestycji.

Pozornie mogłoby się wydawać, że skoro wymóg określenia obszaru oddziaływania inwestycji leży teraz w gestii projektanta, to ostatecznie skorzysta na tym nie kto inny, jak deweloper. W końcu to na jego zlecenie projektant sporządza projekt budowlany, a skoro tak, to powinien działać w jego interesie i starać się maksymalnie ograniczać obszar oddziaływania inwestycji. Niewątpliwie bowiem to, czy budynek będzie oddziaływał na działki sąsiednie, a jeśli tak, to na które – jest zawsze kwestią ocenną i ta ocena może się różnić.

Jak to się jednak mówi, „diabeł tkwi w szczegółach” i o te szczegóły właśnie chodzi. Bo to, że projektant ma obowiązek określić obszar oddziaływania inwestycji wcale nie oznacza, że organ rozpatrujący wniosek o pozwolenie na budowę, jest tym ustaleniem projektanta związany.

Przeciwnie – zgodnie z postanowieniami kodeksu postępowania administracyjnego ma on  obowiązek ustalenia stron postępowania, a jak już Państwo wiedzą, krąg tych stron – w postępowaniu o pozwolenie na budowę – determinuje właśnie obszar oddziaływania inwestycji.

Dlatego określenie obszaru oddziaływania inwestycji to zadanie nie tylko dla projektanta, ale także dla organu, który w ramach postępowania wyjaśniającego powinien zweryfikować, czy został on wyznaczony przez projektanta prawidłowo.

A jeśli stwierdzi, że nie obejmuje on wszystkich działek sąsiednich, będzie miał obowiązek zawiadomić o toczącym się postępowania także właściciela tej działki, którą projektant pominął w swoich ustaleniach dotyczących obszaru oddziaływania.

W czym mogę Ci pomóc?

Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie.

Jeżeli potrzebujesz indywidualnej płatnej pomocy prawnej, to zapraszam Cię do kontaktu.

Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Kancelaria Radców Prawnych Kania Stachura Toś w celu obsługi przesłanego zapytania. Szczegóły: polityka prywatności.

    { 0 komentarze… dodaj teraz swój }

    Dodaj komentarz

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Kancelaria Radców Prawnych Kania Stachura Toś w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

    Poprzedni wpis:

    Następny wpis: