Wyznaję staromodną zasadę, że prawa należy przestrzegać, a skoro tak, to warto je znać.
Dlatego dzisiaj, dosłownie kilka słów (bo za parę godzin Sylwester i czasu na przygotowania do imprezy sylwestrowej zostało mi niewiele) o drobnej zmianie do ustawy deweloperskiej.
Zmiana ta wejdzie w życie 1 stycznia 2016 roku. Dotyczy ona art. 23 ustawy deweloperskiej (przepis mówiący o wpisie roszczenia nabywcy wynikającego z umowy deweloperskiej do ksiąg wieczystych) i polega na dodaniu ustępu 3 o następującym brzmieniu: „Do wpisu roszczenia, o którym mowa w ust. 2, przepisu art. 19 ustawy z 6 lipca 1982 roku o księgach wieczystych i hipotece (Dz. U. z 2013 roku poz. 707, z późn. zm.) nie stosuje się.”
Przekładając z prawniczego na „nasze” oznacza to, że deweloper nie będzie mógł żądać wykreślenia roszczenia (wynikającego z zawartej z klientem umowy deweloperskiej) o przeniesienie prawa własności, po upływie roku od dnia, w którym roszczenie to stało się wymagalne, czyli od dnia, w którym zgodnie z umową deweloperską zobowiązany był przenieść na klienta własność lokalu.
Zmianę tę wprowadzono kierując się dobrem nabywców lokali, którzy w sytuacji, gdy deweloper opóźnia się z przeniesieniem własności lokalu ponad rok, mogliby stracić ochronę jaką daje wpis roszczenia w księdze wieczystej. Zgodnie bowiem z art. 19 ustawy o księgach wieczystych i hipotece, który nie będzie już miał zastosowania do roszczenia z umowy deweloperskiej o przeniesienie własności lokalu, roszczenie to po upływie roku mogłoby na żądanie dewelopera zostać wykreślone.
Cel szczytny, biorąc pod uwagę interes klientów.
Istnieje jednak jeszcze druga strona medalu.
Co w przypadku, gdy deweloper złoży oświadczenie o odstąpieniu od umowy (w sposób uprawniony), a nabywca nie będzie chciał wyrazić zgody na wykreślenie roszczenia o przeniesienie własności nieruchomości? Gdyby przepis ustawy o księgach wieczystych miał zastosowanie, deweloper mógłby wystąpić z wnioskiem o wykreślenie roszczenia z księgi wieczystej.
Od 1 stycznia 2016 roku pozostanie mu droga sądowa i pozywanie niedoszłego nabywcy lokalu. To niestety trwa i kosztuje.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }